Artystyczne meble malowane

„Co to jest sztuka?” – zapytało kiedyś dziecko w zatłoczonym autobusie. Matka z rozmarzeniem odpowiedziała: „Sztuka jest wtedy, kiedy jeśli na coś patrzysz, to nie możesz oderwać od tego czegoś wzroku, a wszystko inne przestaje cię obchodzić”. Dla każdego więc sztuka jest czymś innym, wszystko zależy od osobistych upodobań danego człowieka. Dla jednego może to być słynny obraz „Mona Lisa”, dla kogoś innego rzeźba „Wenus z Milo”, a jeszcze dla innej osoby to po prostu artystyczny mebel. Sztuka i meble to wyjątkowo ciekawe połączenie.
Meble malowane, meble wyklejane, meble rzeźbione. Malowanie mebli, rzeźbienie mebli, wyklejanie mebli. Meble przesiąknięte sztuką, a może sztuka odnajdująca się w meblach? Widziałam taki program w telewizji – pewna kobieta postanowiła pomalować farbami starą skrzynię. Czy to już sztuka? Skrzynia w prawdzie odnowiona, ale czy sztuka wykonana? Artystyczne meble: artyści swe talenty testują na różnych powierzchniach, w tym na szafach, stołach, komodach, skrzyniach, meblościankach, krzesłach, itd.
Nowoczesne rozwiązania, nowoczesne technologie, to może i sztuka nowoczesna w mieszkaniach? Sztuka pod postacią oryginalnych zdobień i artystycznych detali. A może przepych różnorodnych elementów, może połączenie zdobień i detali, może nawet wymieszanie stylów i konwencji.
Jaki mebel można uznać za dzieło sztuki? No chyba taki, któremu artysta oddał kawałek własnej duszy podczas pracy nad nim. Ale jak to rozpoznać? Każdy artystyczny przedmiot jest jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny. Nie da się go powielić, choćby miało się nawet najszczersze chęci. Dlatego artystycznych mebli doszukać możemy się wiele, ale żadne nie będą się powtarzać. Czym jest więc inspiracja i natchnienie w przypadku np. malowideł na szafach? Przechodzi się obok starej szafy i po prostu myśli emanują obraz, który powinien się tam znaleźć? To trochę dziwne, ale kto wie czy tak właśnie nie jest. Czasem te najprostsze rozwiązania mogą właśnie okazać się trafne…
Sztuka mebli, sztuka na meblach to chyba jedne z ciekawszych zagadnień, które do tej pory umacniają swoją pozycję. Bo przecież sztuka nie należy do zjawisk biernych, które nie potrafią o siebie zawalczyć. Sztuka jest animizacją tygrysa, zaciekle walczącego o swoją sprawę. Przemysł meblowy się rozwija, w ostatnich latach coraz szybciej. Skoro więc sztuka walczy o wysoką pozycję w hierarchii, to dlaczego nie zaryzykować i nie połączyć swych sił z tym brnącym wciąż do przodu i przyszłościowym przemysłem? Meble i sztuka, sztuka i meble – ciekawe połączenie, a już na pewno opłacalne dla obu stron.