Teoretycznie odpowiedź na pytanie jak często prać swoją bieliznę jest oczywista i nie pozostawiająca wątpliwości – trzeba to robić wtedy, kiedy jest brudna. Są jednak kobiety, które piorą ją codziennie i inne, które piorą ją znacznie rzadziej. Które z nich mają rację? Zapewne obie, jeśli tylko dbają o swoją bieliznę w odpowiedni sposób. Jak zatem zająć się biustonoszem, żeby służył nam jak najdłużej, szczególnie jeśli jest naszym ulubionym stanikiem?
Przede wszystkim bieliznę prać powinno się w delikatnych środkach dostosowanych do koloru w jakiej występuje. Białą atrakcyjną bieliznę dla puszystych lub szczupłych, w tym biustonosze, pierzmy w dobrej jakości proszku do białych tkanin lub płynie do prania białego. Kolorowe w odpowiednim proszku lub płynie do kolorów. Dzięki temu nasza bielizna nie straci intensywności barw, a biała zostanie dobrze i gruntownie doprana. Najlepiej bieliznę prać ręcznie. Szczególnie jeśli jest wykonana z delikatnych materiałów.
Biustonosze, w tym też koronkowe biustonosze w dużych rozmiarach czy z dodatkami tiulu w pralce, podczas intensywnego prania mogą ulec uszkodzeniu, dlatego najlepiej jest jeśli poświęcimy im chwilę i wypierzemy je w rękach – to dla nich delikatniejsze i korzystniejsze rozwiązanie. Jeśli jednak zdecydujemy się na pranie w pralce to najlepiej zakupić odpowiednie woreczki z materiału do prania biustonoszy sportowych czy innej bielizny. Dzięki temu nie będzie ona miała bezpośredniej styczności z innymi rzeczami w pralce. Pamiętać należy, by białych biustonoszy z koronki nie prać z mocno zabrudzoną odzieżą, ponieważ koronka lubi wchłaniać wszelkie osady i nieczystości z wody i szarzeje, przez co po jakimś czasie wygląda po prostu nieatrakcyjnie.
Wyniki ankiet przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii (swoją drogą ciekawe czym się teraz ci naukowcy i socjolodzy zajmują…) dowiodły, że angielki piorą swoje biustonosze nie częściej niż 7 razy w roku. Mamy jednak nadzieję, że wynika to z ilości biustonoszy jakie posiadają, a niekoniecznie z tego, że lubią chodzić w nie do końca świeżej bieliźnie. Wierzymy, że Polki swoje biustonosze piorą po każdym użyciu, chociaż dopuszczamy także możliwość, że te kolorowe styczność z wodą i proszkiem mają trochę rzadziej.
