Nie ulega wątpliwości, że szpilki są bardzo kobiece. Każda pani wygląda w nich bardziej elegancko i interesująco. Poza tym dodają kilku centymetrów, a nogi wydają się dłuższe i zgrabniejsze. Właśnie dlatego wiele nastolatek nie może się doczekać momentu, kiedy będą mogły już nosić szpilki. Często przymierzają buty mamy czy starszej siostry i jednocześnie zastanawiają się wtedy jak to jest możliwe, że ktoś wytrzymuje w takich butach kilka godzin. Rzeczywiście szpilki nie należą do najwygodniejszych butów i trzeba nauczyć się w nich chodzić zanim gdziekolwiek się w nich wyjdzie.
W jakim wieku właściwie można zacząć nosić szpilki? Opinie na ten temat są podzielone. Jednak wiele osób uważa, że 15 lat to już odpowiedni wiek, żeby zacząć nosić niezbyt wysokie szpilki. Natomiast takie 10 centymetrowe dopiero po skończeniu 18 lat. Są też jednak zdania, że najstosowniej jest w ogóle poczekać do 17, 18 roku życia, albo wręcz przeciwne, czyli że niezbyt wysokie szpilki można czasem zakładać już nawet w wieku 14 lat. Zresztą zwykle jest tak, że najpierw nastolatki zakładają eleganckie buty na szpilce tylko na jakieś specjalne okazje. Może to być wesele, komers, Sylwester czy Studniówka. Natomiast nie noszą oczywiście szpilek do szkoły, ani na co dzień. Bywa też tak, że ubierają je na sobotnie spotkanie ze znajomymi w pubie czy dyskotece. Ważne jest jednak to, żeby w przypadku młodej osoby takie buty nie rzucały się za bardzo w oczy i nie były wyraźnie niedopasowane do jej wieku, bo nie będzie wyglądała ona wtedy efektownie, tylko po prostu śmiesznie. Jeśli ktoś nosi na co dzień typowo młodzieżowe buty, to nie powinien ich zmieniać nagle na 10 cm czerwone szpilki. Być może bardziej odpowiednie będą na przykład tak zwane kaczuszki?
Jest jeszcze jeden powód dla którego dziewczęta nie powinny zbyt wcześnie zacząć chodzić w szpilkach. Chodzi o to, że jest to po prostu niezdrowe. Po pierwsze nasze stopy nie są przystosowane do noszenia butów na wysokim obcasie. Zwykle utrzymanie ciężaru ciała jest rozłożone na ich powierzchni równomiernie, a nawet z nieco większym naciskiem na stopy. Kiedy chodzimy w szpilkach nagle bardziej obciążona zostaje przednia część stóp. W związku z tym są one potem obolałe, ale może dojść też nawet do deformacji. Mogą powstawać halluksy, czyli zgrubienia przy dużych palcach, które tworzą się przy stawach. Kolejny aspekt zdrowotny dotyczy kręgosłupa. Kiedy pięta zostaje w nienaturalny sposób podniesiona zmienia się nieco jego ułożenie, co prowadzi do dolegliwości bólowych. Ponieważ podczas chodzenia na szpilkach krążenie zostaje osłabione mogą powstawać obrzęki i żylaki. Nie należy więc za bardzo się śpieszyć z noszeniem szpilek, ani też nie chodzić w nich cały czas. Całkiem ciekawą alternatywą mogą być chociażby buty na koturnie, jednak przecież również baleriny mogą być bardzo eleganckie i kobiece.
