Ponieważ kleszcze są bardzo małe oraz przyczepiają się do skóry w bezbolesny sposób, to nie zauważamy momentu ich ukąszenia. Właśnie dlatego po każdym spacerze czy wycieczce trzeba dobrze obejrzeć swoją skórę. Dotyczy to również oczywiście naszych dzieci. Kiedy zauważymy kleszcza u dziecka, to przede wszystkim nie wolno zbyt gwałtownie reagować, bo w ten sposób można tylko wystraszyć dziecko. Chodzi natomiast o to, żeby szybko i sprawnie pozbyć się niebezpiecznego pajęczaka.
Żeby prawidłowo usunąć kleszcza trzeba posłużyć się pęsetą lub specjalnym narzędziem kupionym w aptece i wykręcić go w lewą stronę. Potem należy zdezynfekować miejsce ugryzienia wodą utleniona albo spirytusem. Sprawa jest nieco utrudniona, jeśli znajdziemy kleszcza w głowie dziecka. Trzeba wówczas wyciągać go w taki sposób, żeby nie ciągnąć córeczki lub synka za włosy. Po pierwsze jest to bolesne, a po drugie może spowodować, że dziecko nagle się ruszy i dojdzie do przerwania kleszcza. W związku z tym zanim zaczniemy wykręcać kleszcza trzeba odgarnąć włosy na boki i chwycić pajęczaka pęsetą tuż przy skórze, upewniając się, że nie zostały przy okazji chwycone również włosy. Kleszczy nie usuwamy nigdy gołymi palcami, bo mogą się wówczas wkłuć w palec. Jeżeli stwierdzimy, że samodzielne usunięcie kleszcza jest zbyt trudne lub jeśli dojdzie do jego przerwania, to należy natychmiast udać się do lekarza lub na pogotowie.
Dlaczego właściwie tak bardzo boimy się, żeby nasze dzieci nie miały kontaktu z kleszczami? Chodzi nie tylko o to, że ich widok i usuwanie są nieprzyjemne, a po ukąszeniu pozostaje czerwony i swędzący ślad. Rodzice boją się przede wszystkim tego, że kleszcz może zarazić malucha boreliozą lub odkleszczowym zapaleniem opon mózgowych. Dlatego wielu z nich idzie do lekarza nawet jeśli nie ma żadnych niepokojących objawów po ugryzieniu przez kleszcza. Na pewno jeśli doszło do ukąszenia dziecka przez kleszcza bardzo ważna jest obserwacja miejsca ugryzienia oraz samopoczucia malucha.
Z pewnością warto stosować wszelkie możliwe metody, które zapobiegają zarażeniu dzieci chorobami odkleszczowymi. Po pierwsze można zaszczepić dziecko na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych. Przyjęcie trzech dawek szczepionki chroni przed tą chorobą przez 3 lata, a potem można zastosować dawkę przypominającą. Poza tym przed wyjściem na spacer warto użyć jakiegoś środka na kleszcze. Będzie on również odstraszał komary. Bardzo ważne jest zadbanie o to, żeby dziecko było odpowiednio ubrane, kiedy wybieramy się do lasu. Ma mieć długie rękawy i nogawki, czapkę na głowie oraz całe buty. Dzięki temu kleszcz nie będzie miał gdzie się wgryźć, a w każdym razie będzie miał znacznie utrudnione zadanie. Kiedy zbliża się lato każdy rodzic powinien przypomnieć sobie gdzie zwykle występują kleszcze, w jaki sposób należy zapobiegać ich ugryzieniom oraz w jaki sposób prawidłowo je wyciągać.
