Jak sobie radzić z bolesną owulacją?

owulacjaRaz w miesiącu w organizmie kobiety dochodzi do skomplikowanego procesu produkcji komórki jajowej. Towarzyszy mu niemniej skomplikowana produkcja żeńskich hormonów płciowych. Ustalenie, kiedy (mniej więcej) dojdzie do jajeczkowania, jest możliwe tylko na badaniu ultrasonografem, i to tylko wtedy, gdy jest ono wykonywane w odpowiednim momencie. Wzrost, a następnie pęknięcie pęcherzyka i uwolnienie komórki jajowej przez większość kobiet nie są w ogóle odczuwalne.

Są jednak kobiety, które potrafią dokładnie powiedzieć, kiedy następuje u nich proces dojrzewania komórki jajowej i jej przejście z pęcherzyka do jajowodu. Organizm sygnalizuje im to poprzez kłucie lub ból z lewej lub prawej strony podbrzusza. Zazwyczaj nie jest to silny ból, więc nie trzeba go niczym uśmierzać. Niewielki odsetek kobiet boryka się jednak z dokuczliwymi, a przede wszystkim bolesnymi objawami jajeczkowania.

Często pojawiają się one po porodzie, ale mogą być obecne także u nieródek. Pierwszym krokiem powinno być upewnienie się, że to co nam dolega, to na pewno ból związany z owulacją. Jest bowiem wiele chorób kobiecych, które objawiają się bólem w podbrzuszu: począwszy od cysty na jajniku a skończywszy na zapaleniu przydatków. Powodem do radości jest sam fakt, że owulacja się odbywa. Jednak martwić może to, że jest ona bolesna. Jak sobie z tym radzić? Można oczywiście wypróbować wszystkie dostępne środki przeciwbólowe i wybrać ten, który jest najskuteczniejszy. Nawet jeśli nie pozbędziemy się bólu zupełnie, jego złagodzenie może pozwolić na zwiększenie komfortu życia i podjęcie codziennych obowiązków. Należy tylko pamiętać o zachowaniu umiaru i nie przyjmowaniu lekarstw zbyt często lub w dużych dawkach. Można też, lub zamiast, postawić na naturalne metody złagodzenia bólu okołoowulacyjnego. Choć wielu ginekologów twierdzi, że ból związany z jajeczkowaniem to „taka kobieca uroda” i nic się z nim nie da zrobić, naturalne metody na pewno nie zaszkodzą, a pomóc mogą.

Dobrym pomysłem jest picie herbatek rozkurczowych, na przykład z rumianku, który ma dodatkowo właściwości przeciwbólowe. Ważne, aby herbatki były ciepłe, a nie zimne. Zbawienne mogą okazać się także soki owocowe, warzywne i owocowo-warzywne. Zaleca się przyjmowanie dużej ilości wody, nawet dwa litry dziennie. Lepiej jednak zrezygnować z wody gazowanej na rzecz wody niegazowanej lub źródlanej. Wybierzmy wodę o dużej zawartości mikroelementów. Pomóc mogą preparaty witaminowe wzmacniające ściany naczyń krwionośnych. Nieocenione będzie przyjmowanie witaminy z grupy B i magnezu, które pozytywnie wpływają na unerwienie. W czasie największego nasilenia się bólu lekarze zalecają ciepłą kąpiel, która po pierwsze pozwoli na swobodny przepływ krwi a po drugie zrelaksuje. Jeżeli kąpiel jest w danym momencie niemożliwa, zastąpmy ją termoforem z ciepłą wodą. Dobre efekty przynosi także umiarkowana aktywność fizyczna, ważny jest odpoczynek i relaks.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

Dodaj komentarz